Najlepsza z tego filmu to była ta scena z wodą, już tu ktoś to też zauważył heh :)

ale za dobry też nie ,mozna oglądnąć i nie załować ale zachwytu nad nim nie ma

Stylowy neo-noir z doskonale obsadzonym Newmanem i oczywiście jego nieodłączną żonką, czyli Woodward. Akcja wciąga, aktorstwo na wysokim poziomie, dialogi doskonałe - czegóż można chcieć więcej? I te krajobrazy Południa z nieodłącznym kolonialnym domem. Fajny film :)

to jest dopiero dobry aktor , teraz juz takich nie ma :(

Joanne Woodward - nieatrakcyjna, Melanie Griffith - też nie grzeszyla urodą

Zdobywanie informacji przez Newmana w tym filmie było tak proste jak w przygodówkach, przez co zupełnie niewiarygodne. Film chyba tylko dla fanów Newmana. Ja najprawdopodobniej nie powtórzę seansu.

Wyjaśni mi ktoś dlaczego Joanne Woodward i Gail Strickland mają te same zdjęcia? Dwie aktorki grały tę samą postać :) ?

zaskoczyła mnie. Ale nagromadzenie wątków , intryg i powiązań jest absurdalne. Brakowało tylko gejów lezbów i kosmitów,

super film! 10/10 - sami zobaczcie!