Legenda kina z dnia na dzień czuje się coraz gorzej. Choć w oficjalnych oświadczeniach mowa jest tylko o bólu nogi i wypadających włosach, Newman coraz częściej widywany jest u... onkologa.
Ostatnio 83-letni aktor - mimo wcześniejszych zapowiedzi - nie pojawił się na imprezie dobroczynnej funduszu Hole in the Wall Gang. W prasie amerykańskiej natychmiast pojawiły się plotki, że musiał szybko poddać się operacji usunięcia guza.
W wywiadzie dla jednego z amerykańskich dzienników anonimowy pacjent jednej klinik onkologicznych opowiadał o częstych wizytach Newmana u lekarza. Aktor przychodził na wizyty z żoną, Joanne Woodward, która czekała na niego cierpliwie za każdym razem.
Paul Newman to legenda kina. Jego niezapomniane duety z Robertem Bedfordem ("Butch Cassidy i Sundance Kid", "Żądło") czy Tomem Cruise'em ("Kolor pieniędzy") przeszły do kanonów kina.
W maju ubiegłego roku Newman postanowił zakończyć karierę aktorską.
źródło: "Dziennik.pl"