Ja pamiętam! To było chyba w 1993 roku (ale mogę się mylić). Na rozpoczęcie cyklu dali chyba "Kotkę na gorącym blaszanym dachu". Ehhhh... to były czasy, kiedy w telewizji można było obejrzeć takie filmy w czasie najlepszej oglądalności

Pamięta! Od tych seansów zaczęła się moja fascynacja rolami tego niesamowitego aktora... :)

No baaaaaaaaaaaaaa... Klasyka TV Około 1992 - 1993 roku w każdy piątek w TVP 1 - filmy z Paulem Newmanem z cyklu "Piatek z Newmanem". Coś pięknego i świetne filmy. Miałem 10 lat wtedy, a czekalem na kazdy piątek i oglądałem te wszystkie filmy:D

trochpamiętam mimo że miałem 8 lat, a najbardziej w pamięci utkwił mi Sędzie z Teksasu. Dla mnie obok Hestona to najwybitniejszy aktor w historii

Według mnie jest na równi z Fondą, Eastwoodem, Nicholsonem i Pacino - czyli na szczycie. Niestety niedoceniony,nie przez wszystkich bramy na poważnie, kuriozalnie - z powody zbyt ładnego wyglądu...Wiem że to brzmi niedorzecznie, ale taka jest smutna prawda. To samo spotkało Redforda, Pitta i Deppa.

Oj nie Deppa, jego spotkali "Piraci z karaibów" i teraz jest idolem nastolatek, a wcześniej było tak dobrze:/
...ale to inny temat.

Newman to pół wieku w kinie, i tak jest w czym wybierac. Choc żal że nie przyjął kilku ról. Tom Hagen "Ojciec Chrzestny", Max Cherry "Jackie Brown" (choc uwarzam że Robert Forster był genialny), Jacka Coltona "Miłośc, szmaragd i krokodyl":))

Zadałem takie pytanie, a widzę że już wcześniej pytanie padło. To było daaawno temu ale pamiętam jak dziś.