Opłaca się czekać na ten film do 23:30?
Czy jest on warty obejrzenia? Hitchcocka jako tako lubię
I co oglądałeś ;)?
Moim zdaniem warto, bardzo przyjemny thriller z dobrą grą Newmana i ciekawą fabułą ;)
8/10
SPOILER..Ludzie!!!, od połowy film ogląda się jak komedię.....
-w NRD w latach '60 działa jakaś opozycyjna organizacja zrzeszająca setki osób,mają własny autobus
-scena zabójstwa agenta bezpieki,wręcz pastiszowa,rozmawia i odgraża się w trakcie mocowania się z gł.bohaterem
-jazda autobusem z Lipska do Berlina trwa jakieś 15 min...
-na trasie autobusu (regularnie!) napadów rabunkowych dokonują zbiegli dezerterzy
-główni bohaterowie na ulicy w Berlinie spotykają przypadkowo polską arystokratkę ,mówiąca po angielsku ,która chce wyemigrować na Zachód
-primabalerina w trakcie występu poznaje na ciemnej sali poszukiwanego prof.Armstronga
-ta sama primabalerina w trakcie wyładunku koszy z poszukiwanymi,zgłasza to z wielkim wrzaskiem kapitanowi okrętu,w wyniku czego owe kosze zostają ostrzelane(gdyby poszukiwani się tam znajdowali zginęliby!!!) mimo to jak gdyby nigdy nic widzimy ją wysiadającą na szwedzkim nadbrzeżu(żaden kraj nie wpuściłby takiej osoby na swoje terytorium)
Film oglądałem z lekkim zażenowaniem, bo na pewno nie można od pewnego momentu filmu traktować serio.Najbardziej śmieszy brak jakiejkolwiek świadomości i wiedzy o realiach zycia za żelazną kurtyną...
oglądałem, oglądałem.
jakoś ten film mnie fabułą nie pociągnął.
zasługuje na 7/10
-w NRD w latach '60 działa jakaś opozycyjna organizacja zrzeszająca setki osób,mają własny autobus
-scena zabójstwa agenta bezpieki,wręcz pastiszowa,rozmawia i odgraża się w trakcie mocowania się z gł.bohaterem
-jazda autobusem z Lipska do Berlina trwa jakieś 15 min...
-na trasie autobusu (regularnie!) napadów rabunkowych dokonują zbiegli dezerterzy
-główni bohaterowie na ulicy w Berlinie spotykają przypadkowo polską arystokratkę ,mówiąca po angielsku ,która chce wyemigrować na Zachód
-primabalerina w trakcie występu poznaje na ciemnej sali poszukiwanego prof.Armstronga
-ta sama primabalerina w trakcie wyładunku koszy z poszukiwanymi,zgłasza to z wielkim wrzaskiem kapitanowi okrętu,w wyniku czego owe kosze zostają ostrzelane(gdyby poszukiwani się tam znajdowali zginęliby!!!) mimo to jak gdyby nigdy nic widzimy ją wysiadającą na szwedzkim nadbrzeżu(żaden kraj nie wpuściłby takiej osoby na swoje terytorium)
Czyli cały Hitchcock. Oglądać i nie narzekać ;)
Zapraszam do zagłosowania w mojej ankiecie na najlepszy film Hitchcocka. Głosy można oddać na moim blogu: http://www.filmweb.pl/user/camillo_kp/blog/550926 Z góry dzięki;)
Może nie ma jednego najlepszego ale są za to ludzie, którzy się nie znają na takich filmach i na filmach w ogóle. Ale to zawsze pozostaje tajemnicą gustu lub jego braku. Pozdrawiam.
Zawsze się zastanawiałem co ludzie widzą w filmach Hitchcocka. Do tej pory wydaje mi się , że to jakaś ściema , bo nie uwierzę nigdy , że komuś może się podobać takie dno