ale nie widzę uzasadnienia. Obejrzałam go po raz drugi i tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że ten film jest jedynie niezły. Jak na czarny kryminał jest mało intrygujący - bardzo daleko mu do takich "klasyków", jak "Chinatown". Zestaw wybitnych aktorów i błyskotliwe miejscami dialogi w tym przypadku to za mało.